..::Soulmates Never Die::..

Artaz

Który by Wam pasował, dlaczego? Może uda się trafić.

Patrząc ze strony komercyjnej
Bright Lights - takie radosne, radiowe. Chórki, instrumenty i mamy fajny radiowy przebój.

Chciałabym, chciałabym...
Kitty Litter - za seks, całokształt. Łatwe do zapamiętania, chwytliwe. Moja perełka na Battle

Speak In Tongues - "aaa-aaa", magia, ukochana pana B.
Julien - słowa

, zmienność, melodia. Na żywo ma energię i moc.

Oczywiście nie znaczy to, że reszty nie kocham

, Kings jednak hmm za ładne (pasowałoby jednak na singiel), Come Undone to poezja ale pewnie wiele stacji miałoby opory.

Nyashy

Hmm, no ciekawe... Moje propozycje

Speak in Tongues - śliczne, łzawe, muzycznie dobre, ale takze wpadające w ucho
Kitty Litter - jak to świetnie Artaz ujęła: "za seks, całokształt."
Breathe Underwater - pasowałoby do poprzednich singli. Podobny klimat. Osobiście BU nie lubię, no ale AH i FWIW do moich perełek też z pewnością się nie zaliczają
i może
Devil in the Details - boskie, boskie *__* poza tym lekko psychodeliczne, ciekawe, coś innego niż poprzednie single.
Na szczęście moje ukochane Come Undone nie ma praktycznie szans na zostanie singlem xd