..::Soulmates Never Die::..

Artaz

Kraków jest morowy!

Zdrowiej, coby na Krzysia i Placki być zdrowym.

Edit: O rany, rany, naprawili podział grup i nie ma teraz "byle jak", jak było.

Pralina

Jest, ale każdy ma swoje powody żeby uznać Kraków za morowe/niemorowe miasto.

Tak nawiasem mówiąc to euforia mnie ogarnia bo wygrywamy po pierwszej połowie.

Artaz

Dobrze naszym siatkarkom idzie, oby tak dalej.

Pralina

Ja o piłce nożnej xD

Ale i tak był remis soł...

Artaz

Wiem, że o piłce, to ja o siatce

Pralina

Czyli nie tylko ja lubię mecze oglądać

Właśnie jestem w trakcie przygotowywania sushi. >D
A konkretnie to ryż mi stygnie xDD

Edit:

Dooobre

Artaz

To zależy kto gra

Sushi brzmi ciekawie, ale lepiej samemu zrobić bo dobrych jadłodajni (np z japońskim jedzeniem) u mnie brak.

Sheat

sport, fujfuj xD

Artaz

Suzi, jak plan?

Niezmiernie mi miło, że po dzisiejszym maratonie: włoski - historia literatury ćw -gramatyka opisowa ćw - his. lit. wykład - gram. opisowa wykład - 3h tłumaczenia pisemne to jutro mam na 12

Nyashy

Uhm. No, na studiach to rzeczywiście musi być niezła robota -.-`Oo, współczuję, Artaz... no ale przynajmniej uczycie się tego co lubicie, cnie?

A w ogóle to co studiujecie?

hellutek

Studia są wysoce morowe, ale czuję, że jak tak dalej pójdzie, to mnie plan zabije. A jeszcze muszę gdzieś w to japoński wcisnąć...

EDIT: HA! A jednak się udało! I teraz mój plan wygląda następująco: [link widoczny dla zalogowanych]

NIE MA TO JAK STUDENCKOŚĆ

A jeden z kumpli określił dziś mój kierunek mianem "robót bibliotecznych". a normalnie, to Informacja Naukowa i Bibliotekoznawstwo.

Artaz

"Fajny" plan, środa i czwartek jednak lekko przerażają (a ja narzekam) i w ogóle macie niektóre ćw co 2 tyg przez co dziury się robią.

To teraz [link widoczny dla zalogowanych]. Ponieważ w wersji pełnej ciężko się połapać to przerobiłam ją na przystępną, w tym pięknym, bordowym kółku się obracam (są inne języki w czasie mojego włoskiego ale to jest pode mnie plan).
Miałam powywalać nazwiska, jednak z drugiej strony u wujka Google są i na stronie uczelni w publicznie dostępnym miejscu.

Hellutek, widzę też gramatykę opisową, witaj w klubie (co tam, inny język)

hellutek

O_o Patologia jakaś.

Ano mam gramatykę opisową... A FE!

Gotuję zupkę

Artaz

Zabieram się do sprawdzenia tłumaczenia jako pracy domowej, może zbiorę się w miarę szybko.

Śnieżyca w środę nie była miła, jeszcze jak się miało adidasy

ale przynajmniej cieplejszą kurtkę.

hellutek

A ja byłam wczoraj na kocercie Huntera. I teraz czuję barierki na całym ciele. O!

Nyashy

O, to fajnie ;D Dobrze grali? Ja się może na Hey wybiorę 20.11.. za Placebo xd Chyba, że towarzystwa nie znajdę.

hellutek

Cudnie grali. I jak to zwykle bywa na koncertach, zbyt szybko mi to minęło

Pralina

Czas zawsze za szybko mija na koncertach.

>.< męczę się nad wypracowaniem z WOSu

hellutek

A ja próbuję wyłuskać z "Wakacji Mikołajka" jakies cytaty, które mogłyby się nadawać na wystawę dla dzieci...

Artaz

*Wraca*

hellutek

*dziki zaciesz*

idę wyprać skarpetki

Artaz

*byle do Świąt*

hellutek

Artaz

Sesja niech umrzyje

Artaz · Wysłany: Pon 19:38, 08 Mar 2010 Temat postu:

Czy tylko ja tam mam, że katar tak bardzo mnie lubi iż znowu zaatakował?